Praca zdalna – wygoda czy pułapka?
Coraz więcej mówi się o tym, jak ważna jest ergonomia stanowiska w biurze. Jednak od czasów pandemii Home Office stał się bardzo popularną formą pracy. Sporo firm przestawiło się na pracę zdalną lub hybrydową (trochę z biura, a trochę z domu). Na pierwszy rzut oka może się to wydawać bardzo komfortowe. Odpada stracony czas na podróż tam i z powrotem, stanie w korkach itp. Jednak to właśnie w domu popełniamy więcej błędów, które potem skutkują bólami pleców, karku czy bioder. Przekonaj się, jak wygląda Twoja ergonomia i czy popełniasz najczęstsze błędy!
TOP 5 błędów w pracy zdalnej
1. Praca z łóżka lub kanapy
Pracując z domu, wizja pracy nie wychodząc z łóżka jest bardzo kusząca. Niestety pod kątem ergonomii nie jest ona najlepszym wyborem. Pozycja pół-leżąca sprawia, że nasz kręgosłup nie układa się tak, jak powinien. Można to porównać do podobnej pozycji na krześle, gdy powoli zsuwamy się coraz niżej, a nasze plecy zaokrąglają. Dodatkowo często praca z łóżka czy kanapy wymusza korzystanie z laptopa i nieustanne schylanie głowy w jego kierunku. To wręcz autostrada do późniejszych bóli szyi, karku i głowy.
2. Korzystanie tylko z laptopa
Tak, jak wspomniałam w akapicie wyżej, korzystanie tylko z laptopa sprawia, że nasza głowa jest pochylona do przodu przez większość czasu pracy. To sprawia, że obciążenia przenoszone na szyję wzrastają z dużą mocą. Przykładowo nasza głowa waży ok 5kg. Jeśli trzymamy ją na wprost monitora, to na szyję również przechodzi obciążenie 5kg. Jeśli schylimy głowę o 60 stopni (jak do scrollowania telefonu), to przenoszony ciężar wzrasta do 27kg. Sporo, prawda? Kliknij w obrazek, a dowiesz się, dlaczego praca przy laptopie może powodować bóle głowy.
3. Zła wysokość biurka
To, co też stosunkowo często słyszę od pacjentów, to że zdarza im się pracować przy stoliku kawowym czy stole kuchennym. Niestety nie są to najlepsze rozwiązania. Głównie znów wracamy do tematu ustawienia kręgosłupa i głowy. Jeśli stół czy stolik są stosunkowo niskie, to cały czas będziemy musieli się do nich pochylać przy pracy. Oprócz problemów z kręgosłupem mogą przez to pojawić się także dolegliwości w obszarze bioder, które będą pracować w dużo większym zgięciu.
4. Korzystanie ze zwykłego krzesła
Kolejnym z często wybieranych elementów pracy podczas Home Office jest zwykłe krzesło z kuchni czy jadalni. W trakcie posiłków oraz wizualnie na pewno spełniają one doskonale swoje funkcje, jednak do dłuższej pracy przed komputerem niekoniecznie będą dobrym wyborem. Przy wyborze krzesła dobrze jest wziąć pod uwagę możliwość regulacji jego wysokości, rodzaj oparcia, podłokietniki czy wyprofilowanie. To są elementy, które bardzo mocno sprzyjają ergonomii pracy i pomagają zapobiegać wystąpieniu bólu.
5. Zbyt długie siedzenie bez przerwy
Jedną z ważniejszych zasad ergonomii pracy jest ruch! Im go więcej przeplatasz w trakcie dnia, tym Twoje ciało będzie w lepszej kondycji. To nie muszą być godzinne treningi, czasem wystarczy nawet mała dawka ruchu, ale powtarzania regularnie. Ustaw sobie budzik, żeby co 30 minut porobić nawet 5-10 powtórzeń jakiegoś ćwiczenia. W ramach modyfikacji możesz co każdą przerwę wybierać inne ćwiczenia czy partie ciała. Nie tylko unikniesz sztywności, przykurczów i zastaniu się mięśni, ale także polepszysz koncentrację i skupienie.
Pracuj zdalnie i ergonomicznie!
Jak widzisz, w pracy zdalnej może czekać Cię wiele pułapek, o których nawet nie myślimy. Zwróć uwagę, jak to wygląda u Ciebie i które z tych elementów się powtarzają w Twojej codzienności. Często wystarczy ich świadomość i kilka małych zmian, by odciążyć ciało i uniknąć bólu. Jeśli zainteresował Cię ten temat, to polecam Ci zerknąć do ebooka o ergonomii, który stworzyłam. Znajdziesz tam całą pigułkę wiedzy i wskazówek, jak pracować komfortowo i bez bólu. Twój kręgosłup Ci za to podziękuje – serio!
Pozdrawiam,
Karo 😊
