„Jesteś tym, co jesz”.
To hasło słyszałaś już nie raz, ale czy ma odzwierciedlenie w realnym życiu? Niestety muszę Cię zmartwić, ale tak, nawyki żywieniowe mają znaczenie. Liczy się nie tylko to, ile jesz, ale także co spożywasz. Im gorszej jakości jedzenie dostarczasz do naszego układu pokarmowego w tym gorszym stanie on jest. To z kolei może prowadzić do szeregu dobrze znanych Ci objawów jak wzdęcia, zgaga, zaparcia czy biegunki, ale czy ma wpływ na ból pleców? Na to pytanie znajdziesz odpowiedź w dalszej części artykułu.
Dlaczego praca jelit jest tak ważna?
Jelito możemy podzielić na dwa odcinki – jelito cienkie i grube. Są one odpowiedzialne za wchłanianie oraz przekształcanie/formowanie pokarmu. Nie bez powodu powstało hasło, że jelita to nasz drugi mózg. Udowodniono, że stan jelit ma bezpośredni wpływ na nasz stan psychiczny i fizyczny. Zaburzenia we florze bakteryjnej jelit (na skutek złego odżywiania) mogą wpływać na pojawienie się stanów depresyjnych czy lękowych. Jelita są też związane z samym układem odpornościowym, więc przekładają się na częstotliwość chorowania. Jak widzisz, praca jelit ma przełożenie na cały Twój organizm i jego funkcjonowanie.
Jak jelita mogą wpływać na ból pleców?

W sytuacji, gdy pokarm, który spożywasz, jest mocno przetworzony, to w obszarze Twojego brzucha tworzy się mały stan zapalny, co zwiększa napięcie w jamie brzusznej. Dodatkowo, jeśli zmagasz się z takimi dolegliwościami jak zgaga, wzdęcia czy inne zaburzenia gastryczne, to potęguje ilość napięć i może np. ograniczać pracę przepony (główny mięsień oddechowy).
Teraz wyobraź sobie, że chwytasz swoją koszulkę z przodu i robisz supełek. Gdzie robi się mniej miejsca? Najbardziej w miejscu ścisku, to jasne, ale zauważ, że koszulka jest naciągnięta również z tyłu, na plecach. Z napięciami w ciele działa to tak samo. Jeśli w obszarze Twojej jamy brzusznej jest dużo napięcia, to ma to przełożenie na inną pracę odcinka lędźwiowego, co z czasem może przekłuć się w ból.
Jak zadbać o kręgosłup, jeśli problem tkwi w jelitach?
DIETA – to jest punkt numer jeden do zaopiekowania się. Pora przyjrzeć się swoim nawykom żywieniowych i temu, co naprawdę spożywamy. Czy jest to żywność mocno przetworzona, jedzona na szybko? Czy stawiasz na dobre jakościowo jedzenie, które ma w sobie wartości odżywcze? Jeśli brakuje Ci czasu na tworzenie posiłków samemu, to może warto przemyśleć opcje cateringu? Postaw na różnorodną dietę, która zapewni Ci dostarczenie odpowiedniej ilości makro i mikroelementów.
Osobiście próbowałam już wielu firm cateringowych i ze wszystkich zdecydowanie mogę Ci polecić firmę Box4fit, z którą od niedawna współpracuję. Jedzenie nie dość, że smakuje jak domowe, to jeszcze jest dobre jakościowo. Mój brzuch pod tym kątem odczuwa znaczą, pozytywną różnicę w odróżnieniu do innych firm. Jeśli chcesz przekonać się o tym sam/a, to możesz wykorzystać 20% rabat z hasłem: Fizjonazdrowie20 na ich stronie internetowej www.box4fit.pl.
AKTYWNY TRYB ŻYCIA – postaw na większą ilość ruchu! Jelita podobnie jak kręgosłup nie lubią bezruchu. Zmieniaj pozycje w trakcie pracy jak najczęściej. W trakcie krótkich przerw zrób proste rozciąganie lub mobilizacje. Po pracy zamiast kanapy wybierz swoją ulubioną aktywność fizyczną i daj ciału trochę ruchu, którego potrzebuje.
Co jeszcze mogę zrobić – nawyki żywieniowe?
Jeśli chcesz zadbać o swoją dietę sam, to koniecznie udaj się do dietetyka, który pomoże Ci w zmianie nawyków żywieniowych. To ważne, aby dopasować dietę do swoich upodobań i nie rezygnować ze wszystkiego, co lubisz. Jeśli bardziej skupisz się na zmianie nawyków, a nie na restrykcyjnej diecie, łatwiej będzie Ci utrzymać wypracowane zmiany. Jeśli decydujesz się na stworzenie planu żywieniowego sam – polecam Ci aplikację Zdrowe Zakupy (polecenie z autopsji). Dzięki niej z łatwością i bez wczytywania się w etykiety będziesz mógł porównać jakość produktów, które wybierasz. Osobiście używam jej już kilka lat i każdemu bardzo polecam.
Jeśli natomiast czujesz, że Twój brzuch potrzebuje wsparcia, wybierz się do fizjoterapeuty lub osteopaty, aby rozpracować manualnie napięcia w jamie brzusznej. Fizjoterapia wisceralna pomoże złagodzić objawy bólowe lub gastrycznie i przy okazji dostaniesz porcję edukacji, jak jeszcze możesz zadbać o stan swoich jelit i nie tylko.
Pozdrawiam,
Karo 😊